Wepchnęła pasażerkę pod metro. To była próba morderstwa

2021-10-07 18:31

To już nie będzie chuligański wybryk, ani niesprowokowana napaść. Anthonia Egegbara (29 l.) usłyszała zarzut usiłowania morderstwa po tym, jak popchnęła pasażerkę metra wprost pod nadjeżdżający pociąg.

To były sekundy. Siedząca do tej pory spokojnie na ławce Anthonia Egegbara poderwała się słysząc nadjeżdżający pociąg, podbiegła do krawędzi peronu i pchnęła czekającą na metro pasażerkę. Chybiła o cale. Kobieta odbiła się od boku kolejki i upadła na peron. Miała obrażenia twarzy i nóg, ale żyła. Do tego niczym niesprowokowanego ataku doszło w poniedziałek tuż po 8 am na stacji 59 St-Columbus Circle na Manhattanie.

Egegbara, której twarz uchwyciły kamery monitoringu została szybko namierzona przez policję. Kajdanki załozono jej na tej samej stacji, na której doszło do ataku.

Kobieta jest znana NYPD, jej kartoteka liczy sobie już 10 lat i zawiera przypadki napaści, wandalizmu, kradzieży, czy przeskakiwania przez bramki w metrze.

Tym razem jednak jej czyn został sklasyfikowany poważniej - kobieta usłyszała zarzut usiłowania morderstwa. To znaczy, że nie wyjdzie prędko z aresztu.

- Ten niesprowokowany atak był bezsensowny i absurdalny. Miasto musi zapewnić dodatkowe usługi w zakresie zdrowia psychicznego, aby pomóc tym, którzy mogą zagrażać sobie i innym - stwierdził w oświadczeniu pełniący obowiązki dyrektora ds. komunikacji MTA Tim Minton.