Weinstein już za kratami

Weinstein miał trafić do więzienia od razu po ogłoszeniu werdyktu 24 lutego, ale zasłabł, dostał palpitacji serca i został zawieziony karetką do szpitala. – Pan Wieinstein przeszedł w środę zabieg na sercu w Bellevue Hospital. Procedura zakończyła się sukcesem – poinformował krótko rzecznik byłego producenta Juda Engelmayer. Odmówił podania szczegółów zabiegu, ale według nieoficjalnych informacji 67-latkowi wszczepiono stenty. Zajmujący się Weinsteinem lekarze orzekli, że stan jego zdrowia jest dobry i transport do więzienia nie zagraża jego życiu. Nie zgodził się z tym prawnik upadłego króla Hollywood, Arthur Aidala, który po wizycie w szpitalu stwierdził: – Mój klient nie jest okazem zdrowia, widać to gołym okiem. Sąd jednak tego nie posłuchał i nakazał zgodnie z pierwotnym orzeczeniem transport Weinsteina do więzienia. Były producent został przewieziony karetką ze szpitala na Rikers Island na oddział North Infirmary Command. Tam posiedzi co najmniej do środy, gdy sąd ogłosi wymiar przewidzianej dla niego kary. Grozi mu nawet 29 lat więzienia.