Walka o ten fotel gubernatora jeszcze się nie skończyła

2021-11-10 19:13

Republikański kandydat na gubernatora New Jersey nie podejrzewa wyborczego oszustwa, ale rozważa wystąpienie o ponowne przeliczenie głosów. Wszystko zależy od zliczenia ostatniej partii kart nadesłanych pocztą, bo różnica głosów między kandydatami do najbardziej prestiżowego fotela w stanie jest niewielka.

Phil Murphy (64 l.), który w minioną środę cieszył się z historycznej reelekcji na stanowisko gubernatora NJ, nie powinien zbyt szybko ogłaszać swojego zwycięstwa, uważa sztab wyborczy Jacka Citarelliego (59 l.), republikańskiego kandydata na to stanowisko. Różnica głosów między kandydatami jest nieduża, a może zmniejszyć się jeszcze bardziej. Według sztabu republikańskiego dzieli ich nieoficjalnie 66 405 głosów. Na dotychczasowego gubernatora zagłosowało 1 285 351 wyborców, na jego przeciwnika – 1 219 906. Ale na policzenie czekają nadal głosy przesłane pocztą elektroniczną i ok. 70 000 zastępczych kart do głosowania.

– Nikt nie powinien ogłaszać zwycięstwa, dopóki nie zostaną policzone wszystkie legalne głosy – powiedział Citarelli w dwuminutowym oświadczeniu wideo, opublikowanym na Twitterze. Zapowiedział, że przed podjęciem decyzji o sądowym wniosku o powtórzenie liczenia poczeka na policzenie wszystkich.

Jednak ani Citarelli, ani nikt z jego współpracowników nie zgłasza zarzutów co do prawidłowości wyborów. – Nikt w naszym zespole nie zarzuca oszustwa lub nadużycia, ponieważ nie widzieliśmy na to żadnych wiarygodnych dowodów – stwierdził radca prawny kandydata, Mark Sheridan. – Podejmiemy decyzję o żądaniu ponownego przeliczenia na podstawie wszystkich faktów, w tym tego, że po raz pierwszy New Jersey przeprowadza wybory zgodnie z nowym prawem, przy użyciu nowej technologii i nowych procedur liczenia głosów.

Szanse Citarellego na wygraną są raczej niewielkie. Do przeliczenia pozostały głosy z tradycyjnie wspierającego Demokratów hrabstwa Essex. Wśród głosów korespondencyjnych, które stanowiły ponad 20 proc. wszystkich oddanych w wyborach gubernatorskich, zdecydowanie przeważały te na Murphy’ego. Dotyczyło to nawet głosów nadesłanych do komisji wyborczej z tak republikańskiego hrabstwa jak Monmouth. I choć w ubiegły wtorek przez chwilę Citarelli nieznacznie prowadził, następnego dnia, po dodaniu wyników z hrabstw Burlington, Bergen, Hudson i Camden, na prowadzenie wyszedł Murphy. I to on ogłosił w środę swoje zwycięstwo, tuż po agencyjnym komunikacie o wstępnych wynikach wyborów.

Murphy został tym samym pierwszym od 44 lat demokratycznym gubernatorem NJ, który wygrał reelekcję.