Pomysłodawcami inicjatywy „Naprawmy MTA” są senator stanowy Mike Gianaris (52 l.) i członek Zgromadzenia Zohran Mamdani (31 l.). W jej ramach proponują przepisy, które zwalniałyby pasażerów z opłat za przejazdy autobusowe w obrębie jednej dzielnicy. Akcja miałaby zostać przeprowadzona w przyszłym roku najpierw na Bronksie, a w następnych latach kolejno na Brooklynie, Queensie, Manhattanie i Staten Island. Stan stopniowo zwiększałby więc fundusze na transport publiczny, przeznaczając na ten cel 200 mln dolarów w 2023 r., a w 2026 r. już 638 mln dolarów.
To nie wszystko. Aby zachęcić podróżnych do korzystania z komunikacji publicznej, politycy proponują zwiększenie liczby kursów autobusów o 20 proc., co będzie wymagać kolejnych milionów. „To uczyni nasze autobusy szybszymi, bezpieczniejszymi i powszechnie dostępnymi” – przekonywał Mamdani na Twitterze. „To nie są marzenia ściętej głowy. Nasz pakiet (3,26 mld dolarów rocznie) to 1,5 proc. stanowego budżetu (222 mld dolarów)” – kontynuował, dodając, że dziurę budżetową MTA powinny załatać przychody z opodatkowania zamożniejszych mieszkańców stanu.
Politycy mają też pomysł na metro. Według nich czas oczekiwania na pociąg metra powinien wynosić ponadto 6 minut poza godzinami szczytu.