W zapowiedzianych podwyżkach uwzględniono po raz pierwszych obligatoryjną opłatę dla azylantów. Ma ona wynieść 50 dol. od wniosku. – To naprawdę drastyczne podwyżki, wielu imigrantów nie będzie stać na to, by składać dokumenty o dalszą legalizację. Dodatkowo Urząd Imigracyjny bardzo spowolnił czas rozpatrywania wniosków, przyjmuje ich też o wiele mniej – mówi Jason Boyd z American Immigration Lawyers Association.
Propozycja podwyżek, o czym już informowaliśmy na łamach „Super Expressu”, została opublikowana 14 listopada w specjalnym dzienniku urzędowym (Federal Register) i teraz przez 30 dni można zgłaszać uwagi i komentarze. Jak to już było w przeszłości, na niewiele one się zdadzą i podwyżka wejdzie w życie. Osoba ubiegająca się o naturalizację będzie musiała zapłacić za to 1170 dol. Do tej pory było to 640 dol. Osoby sponsorujące współmałżonka na zieloną kartę na terenie USA będą musiały zapłacić 2750 dol. zamiast 1760 dol. Dodatkowo administracja chce zlikwidować opcję ubiegania się o umorzenie opłat. Podwyżki są ogłoszone w czasie, kiedy proces rozpatrywania wniosków mocno się wydłużył. Jak podaje AILA, od 2016 do 2018 r. zwiększył się o 46 proc. Jeżeli chodzi o same wnioski rodzinne, to okres wyczekiwania zwiększył się o 25 proc. Liczba przyjętych wniosków zmniejszyła się o 17 proc.
USCIS chce więcej, a rozpatruje coraz dłużej
2019-11-29
18:32
Czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosków imigracyjnych się wydłuża. Według American Immigration Lawyers Association (AILA) od 2016 do 2018 r. wzrósł o ponad 40 proc.! Tymczasem administracja Donalda Trumpa już zapowiedziała podwyżkę opłat za poszczególne wnioski. I to drastyczną, bo wynosi w niektórych przypadkach aż 80 proc.