Do tragedii doszło w poniedziałek w Pageland. Według doniesień lokalnej policji Tyrone Bush (53 l.) wyskoczył z płonącego domu na ulicę, gdzie został uderzony przez przejeżdżającego pick-upa, za którego kierownicą siedział 24-latek. Wszystko działo się tak szybko, że kierowca nie zdołał wyhamować i uderzył w Busha. Wezwani przez kierowcę ratownicy przewieźli rannego do szpitala, ale niestety lekarzom nie udało się go uratować. Kip Kiser, koroner Chesterfield County, bada dokładną przyczynę śmierci Busha. Chodzi głównie o ustalenie, czy mężczyzna wyskoczył na ulicę już mocno poparzony w wyniku pożaru, czy też będąc w szoku wbiegł na środek jezdni, by wezwać pomoc. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzą policja, biuro lekarza sądowego oraz South Carolina Highway Patrol.
Uciekł z płomieni, zginął pod kołami pick-upa
2019-01-16
5:00
Los nad nim czuwał, ale nie do końca… Mieszkaniec Karoliny Południowej zdołał uratować się z płonącego domu. Niestety chwilę po wydostaniu się z szalejących płomieni został uderzony przez pick–upa. Nie przeżył...