Bez fanfar i specjalnych ogłoszeń stanowy Departament Zdrowia zaktualizował swoje wytyczne dotyczące wizyt bliskich w domach opieki. W ten sposób dostosował przepisy stanowe do federalnych standardów Centers of Medicare and Medicaid Services opublikowanych 12 listopada.
- Nieograniczone wizyty w domach opieki stwarzały zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa ich mieszkańców. Jednak w obecnej chwili dalsze ograniczanie tych praw nie jest już konieczne - stwierdził w oświadczeniu Departament Zdrowia kończąc niemal dwuletnie ograniczenia w wizytach.
Członkowie rodzin mogą teraz odwiedzać bliskich bez wcześniejszego umawiania się na wizytę. Nie ma też konieczności okazywania dowodu szczepienia lub ujemnego wyniku testu na COVID-19. Departament zwraca jednak uwagę, że osoby z widocznymi objawami choroby lub pozytywnym testem na koronawirusa powinny powstrzymać się od wchodzenia do budynków.
Pensjonariusze domów opieki są jedną z najpełniej zaszczepionych grup. Do tej pory szczepionki przyjęło 89 proc. wszystkich mieszkańców placówek opiekuńczych. Pełne szczepienia ma też 94 proc. wszystkich pracowników tych placówek.
Jednak dotychczasowe szczepienie dwoma dawkami preparatów lub jedną dawką szczepionki Johnson&Johnson może okazać się niewystarczające. Dr Anthony Fauci (81 l.), główny epidemiolog USA uważa, że trzecia dawka, nazywana obecnie „przypominającą” może okazać się niezbędna.
- Jako immunolog wierzę, że trzecia dawka powinnna być częścią standardowego schematu, w którym dawka przypominająca nie jest niczym wyjątkowym - powiedział Fauci na szczycie STAT 2021 w Bostonie.
Do tej pory dawkę przypominającą otrzymało około 31,5 miliona Amerykanów. Ponad jedna trzecia miała powyżej 65 lat. W sumie Ameryka zaszczepiła już 196 milionów osób, co stanowi ponad 40 proc. mieszkańców kraju.