Trump stwierdził, że wszyscy Amerykanie są „słusznie oburzeni” zabójstwem George'a Floyda. Ale latające koktajle Mołotowa, płonące samochody, kościoły i sklepy, uliczne bijatyki są „aktami wewnętrznego terroru”, a nie protestami. Dlatego postanowił podjąć drastyczne kroki, by opanować sytuację. - Poprosiłem dziś każdego gubernatora, by użył Gwardii Narodowej w takiej liczbie, byśmy zdominowali ulice. Jeśli miasto czy stan odmówią podjęcia działań koniecznych do obrony życia i mienia ich mieszkańców, to rozmieszczę amerykańskie wojsko i szybko rozwiążę problem za nich – stwierdził.
Pod broń powołano już 66 tys. członków Gwardii Narodowej w 23 stanach. W Waszyngtonie, gdzie w czasie zamieszek demonstranci rozbijali okna budynków rządowych, Prokurator Generalny, William P. Barr (70 l.) wezwał na pomoc siły szybkiego reagowania Biura Więziennictwa.
Podczas zamieszek, które objęły 140 miast w całych Stanach Zjednoczonych zginęło już co najmniej pięć osób. Źródła podają, że ofiar może być więcej, ale policja nie wiąże wszystkich przypadków zabójstw w rejonach objętych protestami z ich przebiegiem.
W Louisville, KY w wyniku strzelaniny między policją i Gwardią Narodową a demonstrantami zginął David McAtee (53 l.). W Davenport, IA zginęły dwie osoby. W Omaha, NE zastrzelony w samoobronie przez białego właściciela baru zginął 22-letni czarnoskóry chłopak. W St. Louis, MO mężczyzna zginął pod kołami ciężarówki FedEx, gdy kierowca usiłował torować sobie drogę przez tłum protestujących.
Rannych zostało także kilku dziennikarzy - m.in. fotoreporterka Linda Tirado, która została postrzelona w oko podczas relacjonowania protestów. W całym kraju liczbę aresztowanych ocenia się na tysiące. W Twin Cities, MN do aresztu trafiło 500 protestujących, w Los Angeles, CA 2 tys., ponad 1200 w Nowym Jorku. Tylko w niedzielę, w Chicago, IL aresztowano 700 osób.
Trump straszy wojskiem
Policja używa gazów łzawiących, gumowych kul, a nawet ostrej amunicji, by stłumić zamieszki, które wybuchły po zabiciu przez policjanta 46-letniego Afroamerykanina. Ale dla prezydenta Donalda Trumpa (74 l.) to za mało. Wezwał gubernatorów stanowych do wykorzystania oddziałów Gwardii Narodowej.