Ta decyzja może mieć spore znaczenia dla wyniku wyścigu do Białego Domu w 2024 r. Sąd Najwyższy Kolorado, opierając się na 14. poprawce do konstytucji USA, wykluczył Donalda Trumpa ze startu w prawyborach w tym stanie. Paragraf 3. zapisu, pochodzącego jeszcze z czasów wojny secesyjnej, zabrania sprawowania urzędów osobom, które zaangażowały się w rebelię. Zdaniem sądu, byłego prezydenta z udziału w prawyborach dyskwalifikuje podżeganie do zamieszek na Kapitolu 6 stycznia 2021 r. po porażce z Joe Bidenem w 2020 r.
- „Umieszczenie Donalda Trumpa na liście kandydatów w prawyborach prezydenckich przez sekretarza stanu Kolorado byłoby czynem bezprawnym w świetle Kodeksu Wyborczego" — czytamy w uzasadnieniu decyzji sędziów z Kolorado.
- To orzeczenie, wydane przez Sąd Najwyższy Kolorado, atakuje samo serce demokracji w tym kraju - zareagowała we wtorek wieczorem prawniczka Trumpa, Alina Habba (39 l.). - Ufamy, że Sąd Najwyższy unieważni to niekonstytucyjne postanowienie – dodała zdradzając następne kroki byłego prezydenta i apelację w obliczu „zamachu na demokrację”. Sam Donald Trump pominął milczeniem decyzję stanu Kolorado podczas wtorkowego wiecu w Waterloo, IA. Tymczasem jego sztab szybko rozesłał mejlowy apel o zbiórkę pieniędzy, mówiący o antydemokratycznym orzeczeniu.
W 2020 r. Trump przegrał wybory w Kolorado o 13 punktów procentowych. Nie potrzebuje głosów z tego stanu do wygranej w walce o urząd prezydenta, jest ryzyko, że w ślad Kolorado pójdą sądy innych, kluczowych stanów. Podobne pozwy złożono w dziesiątkach innych stanów USA. Na razie Minnesota i Michigan rozstrzygnęły sprawy na korzyść byłego prezydenta. Sąd Najwyższy Kolorado wstrzymał do 4 stycznia wejście decyzji w życie.