To była formalność. Pierwszego z czterech dni narodowej konwencji Republikanów odbywającej się w Charlotte w Karolinie Północnej urzędujący tandem Trump-Pence dostał zielone światło do walki o drugą turę. W serii wystąpień poparli go nie tylko prominentni członkowie Partii Republikańskiej, ale też syn prezydenta Donald Trump Jr. (43 l.) i „zwykli Amerykanie”. - W Ameryce prezydenta Trumpa, budujemy rzeczy. Nie spalamy ich. Klękamy w modlitwie i stajemy w obronie naszej flagi – grzmiała Kimberly Guilfoyle (51 l.), prokurator i gwiazda telewizji, która wywołała chyba największe owacje obecnych. Większość mówców łączyła się z zebranymi wirtualnie, tak jak sam prezydent, który wygłosił przemówienie z Białego Domu w trakcie spotkania z uwolnionymi z niewoli za granicą obywatelami.
Oficjalne przemówienie z formalnym przyjęciem nominacji Donald Trump ma wygłosić w czwartek. Wtedy też poznać mamy szczegóły planu prezydenta na drugą kadencję, które w punktach ujawnił przed konwencją jego sztab. Wśród obietnic prezydenta jest stworzenie 10 mln miejsc pracy w ciągu 10 miesięcy, kres polityki miast sanktuariów, szczepionkę na koronawirusa jeszcze w tym roku i powrót do normalności w przyszłym, obniżenie cen leków na receptę i składek na ubezpieczenie zdrowotne, wsparcie weteranów, zwiększenie szeregów policji oraz kar dla atakujących ich osób. Trump obiecuje też stawianie przed sądem ekstremistów, m.in. z Antify i likwidację bezgotówkowych kaucji.