Trump dzieli Republikanów

i

Autor: AP Trump dzieli Republikanów

Trump nie rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Republikanie są podzieleni co do jego kandydatury

2022-11-16 16:14

Były prezydent od tygodni prowokuje swoimi wypowiedziami na temat potencjalnego startu w wyścigu o Biały Dom, a wielkie ogłoszenie nastąpiło we wtorkowy wieczór. Wielu republikanów twierdzi jednak, że kandydatura Donalda Trumpa (76 l.) na urząd głowy państwa zaszkodzi partii. I choć były prezydent może liczyć na wielu zwolenników, duża część Partii Republikańskiej mówi wyraźnie: mamy lepszych liderów.

„Miejmy nadzieję, że jutro okaże się jednym z najważniejszych dni w historii naszego Kraju!” – napisał Trump w poniedziałek w swoich mediach społecznościowych. Republikanin finalnie ogłosił swoją kandydaturę w Palm Beach we wtorek późnym wieczorem.

Mimo entuzjazmu byłego prezydenta wielu polityków twierdzi, że start Trumpa w wyborach prezydenckich poważnie zaszkodziłby republikanom. Partia nie odniosła tak spektakularnego sukcesu w wyborach parlamentarnych, jak się spodziewano, za co niektórzy obwiniają właśnie byłego prezydenta. Co najmniej 14 kandydatów popieranych przez republikanina we wtorkowych wyborach odniosło porażkę.

Jednym z krytyków zamiarów Trumpa jest Mike Pence (63 l.), były wiceprezydent, który wielokrotnie publicznie potępiał szturm na Kapitol. – Słowa prezydenta były lekkomyślne, jego działania były lekkomyślne – powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla ABC. Jak stwierdził, Amerykanie „w przyszłości będą mieć lepszy wybór” niż głosowanie na Trumpa. Zapowiedział, że sam rozważa udział w wyścigu.

Republikański senator Mitt Romney (75 l.) porównał byłego prezydenta do baseballowego miotacza. – Wiem, jest kilku fanów, którzy go kochają (…). Ale jeśli ciągle przegrywasz mecze, spróbuj wystawić na boisku kilku nowych graczy – powiedział.

Mimo głosów krytyki wielu nadal liczy na Trumpa. Kongresmenka Elise Stefanik (38 l.), która z miażdżącą przewagą wygrała w 3. nowojorskim okręgu, w piątek oficjalnie poparła plany byłego prezydenta. – Nadszedł czas, aby republikanie zjednoczyli się wokół najpopularniejszego republikanina w Ameryce, który ma udokumentowane osiągnięcia w zakresie konserwatywnych rządów – powiedziała.

Na horyzoncie pojawił się jednak polityk, który może pokrzyżować plany Trumpa w potencjalnym starciu. Jest nim Ron DeSantis (44 l.), który w walce o reelekcję na urząd gubernatora Florydy pokonał demokratycznego przeciwnika o prawie 20 pkt proc. Cynthia Lummis (68 l.), republikańska senator z Wyoming, również została zapytana o poparcie dla byłego prezydenta i odpowiedziała bez wahania, że obecnie to DeSantis jest liderem republikanów.

W środowy poranek jedynie jeden mandat dzielił republikanów od przejęcia kontroli w Izbie Reprezentantów. Partia Republikańska zdobyła 217 miejsc w tej izbie, a Partia Demokratyczna – 209. Wówczas nie ogłoszono jeszcze zwycięzców w 14 okręgach. Do większości potrzeba 218 mandatów.

Tymczasem w NY Brandon Williams został kolejnym republikaninem z Nowego Jorku, który zasiądzie w Izbie Reprezentantów. Polityk pokonał demokratę Francisa Conole, utrzymując jednocześnie 22. okręg w rękach Partii Republikańskiej po przejściu na emeryturę Johna Katko (60 l.). Był to ostatni nierozstrzynięty wyścig w stanie. W Izbie zasiądzie w sumie 15 demokratów i 11 republikanów reprezentujących Nowy Jork.