Nie chce dzielić partii, bo uważa, że siła leży w jedności. Donald Trump przygotował na niedzielę wystąpienie, w którym zachęca do jednoczenia się wszystkich sił konserwatywnych w partii republikańskiej.
- Nie zakładamy nowych partii i nie będziemy dzielić naszej władzy i naszej siły. Zamiast tego będziemy zjednoczeni i silni jak nigdy dotąd - brzmi część wystąpienia Trumpa, udostępniona mediom przez jego doradców.
- Stoję dziś przed wami, aby oświadczyć, że niesamowita podróż, którą rozpoczęliśmy razem cztery lata temu, jest daleka od zakończenia - te słowa Trumpa mają przekonać wszystkich, że jego pożegnanie z Białym Domem jest tylko chwilowe.
Trump nie zawahał się też skrytykować swojego następcy.
- Joe Biden miał za sobą najbardziej katastrofalny pierwszy miesiąc ze wszystkich prezydentów we współczesnej historii - zaznaczył w przemówieniu.
W czasie Konferencji Konserwatywnej Akcji Politycznej w hotelu Hyatt w Orlando na Florydzie Trump i jego dotychczasowe dokonania były w centrum uwagi. Ale Republikanie żądali też rozliczenia się z partyjnymi kolegami, którzy popierając impeachment ich zdaniem zdradzili partię, a przede wszystkim samego Trumpa.