– Takie dni są dla nas wszystkich wielką tragedią. Staraliśmy się z wszystkich sił, by ocalić lokatorów, powstrzymać ogień tak, by nie zagrażał innym – mówił na konferencji szef nowojorskiej straży pożarnej, komisarz Daniel Nigro. Poinformował, że wezwanie do akcji gaśniczej zostało zgłoszone przez w środę ok. 1.40 am przez osobę mieszkającą na siódmym pietrze budynku osiedla Fred Samuels Houses przy Seventh Avenue i 142nd Street, znajdującego się naprzeciwko. Strażacy pojawili się na miejscu w ciągu niespełna trzech minut i natychmiast ruszyli do działania. W sumie ponad stu strażaków. Paliło się mieszkanie na piątym piętrze. Przebijając się przez płomienie, które w tym samym czasie starali się powstrzymać, dostali się do sypialni. Znaleźli w nich dwoje dorosłych i czworo dzieci w wieku od 3 do 11 lat. Nie udało się ich uratować. Według straży i policji wszyscy są członkami jednej rodziny. Podczas gdy śledczy z FDNY poszukiwali przyczyn pożaru, bliscy i przyjaciele żegnali zmarłych.
Tragiczny pożar na Harlemie
2019-05-09
5:00
Zabójcze płomienie w Harlemie! Sześć osób, w tym czworo dzieci, zginęło w pożarze, jaki wybuchł w mieszkaniu miejskiego bloku w Harlemie. Desperackie działania strażaków nie pomogły w uratowaniu życia domowników.