Tragedia na przedmieściach Toronto. Zginęła Polka i jej trzy córki

2020-06-22 22:18

To niewyobrażalna tragedia. W czwartek 18 czerwca nasza rodaczka Karolina Ciasullo (+37 l.) zginęła wraz z trzema małymi córkami w wypadku samochodowym w Brampton na przedmieściach Toronto w Kanadzie.

Polka jechała vanem ze swoimi trzema córeczkami kiedy nagle w jej samochód uderzyło terenowe Infiniti prowadzone przez dwudziestolatka. Uderzenie było tak silne, że samochód naszej rodaczki wjechał w uliczną latarnię, łamiąc ją. Sprawca z niewielkimi obrażeniami trafił do szpitala. Polka i jej córeczki Klara, (+6 l.), Lilianna, (+4 l.) i Mila (+1 l.) zginęły na miejscu.
Karolina była nauczycielką w katolickiej szkole podstawowej St. Isaaca Joguesa. Znajomi zmarłej nie mogą się pogodzić z jej śmiercią. Wspominają ją jako piękną, wspaniałą osobę, oddaną swoim uczniom nauczycielkę pełną serca i dobroci.
- Nie ma słów, które mogłyby opisać tą tragedię. Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić co czuje ten biedny ojciec, który stracił swoją śliczną żonę i córki. W ten weekend obchodzimy Dzień Ojca. Kiedy myślę o tej tragedii mam mdłości - powiedział premier prowincji Ontario, Doug Ford.
Rodzina zmarłej może liczyć na pomoc przyjaciół, którzy nie zostawili jej samej w tej strasznej tragedii. Bobby Garabet znajomy zmarłej Polki zorganizował zbiórkę pieniężną.
- Sami jesteśmy rodzicami dwójki małych dzieci nie potrafimy sobie wyobrazić co czuje mąż i bliscy Karoliny w tej sytuacji. Założyłem zbiórkę by im pomóc w tym trudnym czasie - napisał Garabet na stronie gofundme na której w kilka dni uzbierano ponad dwieście tysięcy dolarów.
W niedzielę 21 czerwca w Dzień Ojca przyjaciele zmarłej zorganizowali na parkingu Caledon East Arena Parking Lot w Toronto. uroczystość celebrującą jej życie pod hasłem “Light Up The Sky Vigil”.