To nie będą spokojne kampanie. Adams i Sliwa idą na starcie

2021-10-14 18:17

Eric Adams (61 l.) i Curtis Sliwa (67 l.) nie zamierzają pozwolić wyborcom na nudę. Obaj kandydaci na burmistrza Nowego Jorku nie szczędzą sobie obelg i przytyków.

Eric Adams od dawna nazywa swojego przeciwnika klaunem. Curtis Sliwa nie pozostaje mu dłużny, choć zamiast obraźliwych epitetów woli przedstawiać Adamsa jako członka elit - co dla demokratycznego kandydata, który stara się zdobywać nowojorski proletariat - takie określenie może być obraźliwe.

- Skoro Sliwa chce brać udział w cyrku, niech bierze. Ale ja nie kupuję na to biletów - powiedział Adams podczas wiecu wyborczego na Brooklynie. W ten sposób kadydat demokratów ocenił ostatnią akcję Curtisa Sliwy. Założyciel Aniołów Stróżów pojawił się w towarzystwie swojej partnerki przed mieszkaniem Adamsa w New Jersey. Sliwa od początku kampanii zwraca uwagę na fakt, że Adams nie mieszka w Nowym Jorku, nie powinien więc starać się tu o urząd burmistrza.

Na własnym wiecu na górnym Manhattanie Sliwa zarzucił też Adamsowi, że pokazuje się na imprezach celebrytów.

- Moje nocne życie toczy się w budynkach NYCHA - mówił, nawiazując do patroli, które Anioły Stróże prowadzą w miejskich blokowiskach. - Nocne życie Erica Adamsa toczy się w klubie Zero Bond z dziewczynami z TikToka, udającym Kardashianki.

Wtorkowy wiec Sliwy na Manhattanie miał być dowodem na to, że popierają go Demokraci. Faktycznie na imprezie pojawiło się trzech zarejestrowanych wyborców Demokratów.

- Trzej Demokraci, którzy poparli Curtisa Śliwę, powinni wiedzieć, że za Erickiem Adamsem stoją setki tysięcy Demokratów - skomentował Adams.

Juz w przyszłym tygodniu obaj kandydaci na burmistrza Nowego Jorku spotkają się w telewizyjnej debacie. 20 października miedzy 7 a 8 pm staną twarzą w twarz w studiu telewizji WNBC-TV. Przekonamy się wtedy, czy ich złośliwości przeważą nad dyskusją o problemach miasta.

Wybory burmistrza Nowego Jorku odbędą się 2 listopada.