Zamkniecie wielkich stanowych centrów szczepień w Nowym Jorku pozwoliłoby skierować ich pracowników tam, gdzie liczba zaszczepionych wciąż jest niska - uważa szef miejskiej komisji zdrowia Mark D. Levine. I argumentuje, że centra takie jak Javits na Manhattanie czy Aqueduct Racetrack w Queens potrafiły podać setki tysięcy zastrzyków w ciągu jednego tygodnia w czasach, gdy nowojorczycy ustawiali się w kilometrowych kolejkach do szczepienia. Ale teraz świecą pustkami.
- Nadszedł czas, aby zamknąć centra szczepień (Javits itp.) i przemieścić personel do słabo zaszczepionych dzielnic - napisał Levine na Twitterze. - Co prawda 53 proc. dorosłych nowojorczyków jest już w pełni zaszczepionych, ale to średnia dla całego miasta, która ukrywa różnice między dzielnicami. W zamożnych okolicach zaszczepionych jest 70 proc. mieszkańców, w społecznościach kolorowych o niskich dochodach - 40 proc. lub mniej.
Zdaniem Levine’a nadeszła pora na uruchamianie małych punktów szczepień w terenie, w lokalnych centrach kultury, domach modlitwy, a nawet wręcz uruchomić ekipy chodzące po domach.
Jednak sugestie Levine’a mogą nie trafiać do władz w Albany. Zgodnie z zapowiedziami od 31 maja stan rozszerza swój program rozdawania losów na loterię, w której główna nagroda to $5 mln. Do dotychczasowych centrów rozdających zaszczepionym zdrapki Vax & Scratch dołączy Aqueduct Racetrack w South Ozone Park, a losy będzie można otrzymać po zaszczepieniu do 4 czerwca.
Ze stanowych danych wynika, że do niedzieli przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło 53,5 proc. mieszkańców stanu. W pełni zaszczepionych jest 45,6 proc. Według danych CDC najlepszy wynik w NY ma hrabstwo Hamilton z 68 proc. zaszczepionych. Na Bronxie jest ich tylko 34 proc.
Wzrost liczby zaszczepionych i spadek liczby przypadków Covid-19 sprawia, że coraz więcej stanów decyduje się na luzowanie obostrzeń. W sobotę obowiązek noszenia masek zniosło Massachussetts. Chicago, podobnie jak Nowy Jork otworzyło plaże na Memorial Day weekend. Ograniczenia w barach i restauracjach zniosła w piątek Minnesota, z zastrzeżeniem, że lokalne samorządy mogą ustalać własne zasady dotyczące dystansu społecznego i masek.
Wszystkich ograniczeń nie zniósł natomiast Vermont, gdzie przynajmniej jedną dawkę szczepionki otrzymało już prawie 70 proc. mieszkańców.
