Największa akcja szczepień w historii
To była prawdziwie wojskowa operacja. Kiedy pod koniec grudnia Nowy Jork przystępował do szczepienia mieszkańców, transportów szczepionek na COVID-19 pilnowało wojsko. Później pomagało też przy szczepieniach. Jeszcze w styczniu i lutym, kiedy szczepienia obejmowały kolejne grupy, poczynając od medyków i seniorów, policjantów i strażaków, szczepionek starczało. Potem przed punktami szczepień zaczęły się ustawiać kolejki. - Szczepionka to nasza najlepsza broń w walce z koronawirusem - powtarzał na konferencjach burmistrz Bill de Blasio (60 l.).
W rok 2021 NYC wchodził z ponad 6 tys. nowych przypadków choroby dziennie. Dziś, po spadkach wiosną i latem, ta liczba wzrosła do ponad 27 tys, a zaszczepionych jest ponad 84 proc. dorosłych mieszkańców miasta.
Szturm na Kapitol
Amerykanie, którzy włączyli telewizory po południu 6 stycznia przecierali oczy ze zdumienia. Tego dnia Kongres miał zatwierdzić wynik wyborów prezydenckich z wygraną Joe Bidena (79 l.). Jego przeciwnik, Donald Trump (75 l.) spotkał się z tysiącami swoich zwolenników przed Białym Domem i swoim przemówieniem podgrzał i tak gorącą atmosferę. Tłum rzucił się na Kapitol, pokonał policyjne zabezpieczenia, wdarł się do budynków i zaczął plądrować biura reprezentantów i senatorów. W wyniku zajść śmierć poniosło pięć osób, rannych zostało 138 policjantów.
Do dziś zarzuty przedstawiono ponad 700 napastnikom. Przeciwko byłemu prezydentowi wszczęto nieudaną procedurę impeachmentu, a serwisy społecznościowe zablokowały jego profile.
Pieniądze dla nielegalnych
Kiedy pandemia uderzyła w Nowy Jork, wirus zarażał i zabijał tak obywateli, jak i imigrantów. Federalna pomoc tych drugich ominęła. Wiosna była czasem pikiet i protestów, a nawet 23-dniowego strajku głodowego wykluczonych pracowników. Dopiero w kwietniu władze Nowego Jorku przeznaczyły $2,1 mld na pomoc dla nich. Każdy mógł liczyć na dotację w wysokości nawet $15 600. Był to pierwszy program pomocowy w USA skierowany do nieudokumentowanych imigrantów. W jego ramach złożono 328 683 wniosków o wypłaty.
Metro wróciło, pasażerowie jeszcze nie
Dla MTA data 17 maja 2021 będzie pamiętna. Wtedy przywrócono całodobowe kursy nowojorskiego metra likwidując nocną przerwę na odkażanie stacji i wagonów. Agencja wprowadziła ją w maju 2020 r., w szczycie pandemii. Zrobiła to pierwszy raz od czasów II wojny światowej. Początkową przerwę trwającą od 1 am do 5 am skrócono 21 lutego do 2 godzin.
Ale choć metro z dnia na dzień przewoziło w tym roku coraz więcej pasażerów, ich liczba to zaledwie połowa z ponad 5 mln dziennie, jakie korzystały z przewozów przed pandemią.
Nowy Jork znów otwarty
To była mozolna droga. Po lockdownie 2020 r. Nowy Jork podnosił się długo, a jego otwarcie przerywały kolejne fale zachorowań. Jednak w końcu burmistrz de Blasio zdecydował się wyznaczyć datę pełnego otwarcia miasta na 1 lipca. Dorośli nowojorczycy byli zaszczepieni niemal w 70 proc. i zniecierpliwieni, bo reszta stanu wokół metropolii powróciła do normalności dwa tygodnie wcześniej. 7 lipca przez miasto przeszła parada ku czci pracowników niezbędnych, których praca pomogła przetrwać pandemię.
The Vessel zamknięty
Pod koniec lipca Nowy Jork stracił jedną ze swoich atrakcji - The Vessel, gigantyczną kompozycję ze schodów, w Hudson Yards. W ciągu kilku miesięcy doszło tam do czterech samobójstw młodych ludzi. Ostatnią ofiarą był 14-latek, który 30 lipca do The Vessel przyszedł z rodziną. Wcześniej właściciele zabronili wpuszczać do obiektu osoby samotne, licząc, że zapobiegnie to samobójstwom.
The Vessel został zamknięty bezterminowo. Architekci nie chcieli montować na nim dodatkowych zabezpieczeń, które powstrzymałyby samobójców, ale jednocześnie zmieniły formę budowli.
Seksafera Cuomo
Zaczęło się w grudniu 2020 r. od oskarżenia Andrew Cuomo (64 l.) przez Lindsey Boylan (37 l.), byłą asystentkę gubernatora o molestowanie seksualne. Wkrótce dołączyły kolejne. Kiedy 3 sierpnia biuro prokurator generalnej NY Letitii James (63 l.) ogłosiło raport ze śledztwa w sprawie molestowania, figurowały w nim nazwiska 11 kobiet.
Cuomo miał za uszami więcej sprawek. Już 28 stycznia ta sama prokuratura stwierdziła, że zaniżał liczbę ofiar koronawirusa w nowojorskich domach opieki. Miał to robić z powodów politycznych, obawiając się śledztwa Departamentu Sprawiedliwości.
Pojawiły się też zarzuty, że gubernator wykorzystywał pracowników stanowych i służbowy sprzęt do przygotowywania swojej książki o zarządzaniu w czasie pandemii, na której zarobić miał $5,1 mln.
W obliczu zarzutów Zgromadzenie Stanowe postanowiło zbadać czy można postawić Andrew Cuomo w stan oskarżenia. Cuomo na impeachment nie czekał. 24 sierpnia podał się do dymisji. W grudniu pracę stracił też jego brat, prezenter Chris Cuomo (51 l.). Stacja CNN rozwiązała z nim umowę, kiedy okazało się, że wykorzystywał swoje znajomości, by wpływać na dziennikarzy relacjonujących sprawy jego brata.
Zmiany na szczytach władzy
W tym roku USA zyskało nowego prezydenta Joe Bidena (79 l.), najstarszego w historii urzędu i znanego Amerykanom z funkcji wiceprezydenta w administracji Baracka Obamy (60 l.), który w styczniu zastąpił kwestionującego wynik wyborów Donalda Trumpa (75 l.).
W NY dymisja Andrew Cuomo niespodziewanie wyniosła na szczyt Kathy Hochul (63 l.), jego dotychczasową zastępczynię. Pierwsza nowojorska kobieta-gubernator okazała się sprawnym administratorem, bezlitośnie wymiatając z administracji popleczników poprzednika. Zlikwidowała też zatory w wypłatach covidowych zasiłków czynszowych dla lokatorów, z którymi przez pół roku nie potrafiła sobie poradzić poprzednia administracja.
Do zmiany doszło też, a właściwie dojdzie 1 stycznia, w nowojorskim Ratuszu. W czerwcowych prawyborach nowojorscy Demokraci nominowali do walki o fotel burmistrza Erica Adamsa (61 l.). Republikanie postawili na Curtisa Sliwę (67 l.). Obaj kandydaci spotkali się w wyborach 3 listopada. Wygrał Adams, były kapitan policji i prezydent Brooklynu.
Pogoda przeciwko nam
Gubernator Hochul nie czekała długo na możliwość wykazania się. 1 i 2 września nad północno-wschodnimi stanami przewalił się huragan Ida. Choć siła wiatru w Nowym Jorku wynosiła średnio 40 mph, Ida zrzuciła na stan i miasto niespotykane ilości deszczu. Ziemia już wcześniej przyjęła rekordowe ilości opadów, przyniesione przez tropikalne burze Fred i Henri. Tym razem system kanalizacji burzowej nie wytrzymał. Woda zalała w Queens piwnice przerobione na mieszkania, zabijając 11 osób, dwie kolejne zginęły w zalanych autach na drogach. Straty po Idzie wyceniono na $50 mln. Miasto postanowiło zmodernizować niewydolną sieć kanalizacji burzowej i zacząć walczyć z nielegalnym procederem przebudowywania piwnic na mieszkania.
Ale pogoda nie rozpieszczała nowojorczyków od początku roku. Przez opady śniegu 1 i 2 lutego trzeba było zamknąć ruch na drogach całej metropolii.
Pamięci bohatera
Początek października był w NY prawdziwie polski. Na 5th Avenue powróciła po rocznej przerwie Parada Pułaskiego. Była skromniejsza niż wcześniejsze, a z obawy przed koronawirusem zrezygnowała z udziału w niej część kontyngentów lokalnych. A jednak Polonia znów zaznaczyła swoją obecność w Nowym Jorku.
Dzień po paradzie do nowojorskiej floty dołączył nowy, wart $85 mln prom na Staten Island. Otrzymał imię „SSG Michael H. Ollis” na pamiątkę żołnierza z New Dorp na Staten Island, który zginął w 2013 r. w Afganistanie, ratując życie polskiego oficera - por. Karola Cierpicy.
W uroczystości chrztu jednostki wzięli udział przedstawiciele Polonii i polscy dyplomaci.
Czas mutantów
Choć szczepionka przeciwko Covid-19 okazała się silną bronią przeciwko wirusowi, jesienią znów zaczęła wzrastać liczba zachorowań. Najpierw przez wariant delta, a ostatnio omikron. Obie mutacje okazały się wyjątkowo zaraźliwe, choć omikron wciąż jest badany i zdaniem specjalistów może nie być tak śmiertelny jak delta.
Zagrożenie spowodowało, że władze stanu i metropolii wydały bezwarunkowe nakazy szczepień - najpierw dla nauczycieli pracujących w NYC, potem dla nowojorskich medyków, policjantów i strażaków. Warunek był prosty: szczepienie, albo bezpłatny urlop.
Bill de Blasio na pożegnanie wydał również nakaz szczepień dla pracowników prywatnych firm w NYC. Obowiązujący od 27 grudnia nakaz dotyczy 184 tys. małych i wielkich przedsiębiorstw, ale może nie przetrwać tygodnia. Wszyscy spodziewają się, że cofnie go nowy burmistrz Eric Adams, kiedy rozpocznie urzędowanie.