O gwałty oskarża kolegów Maria Mendez, która ostatnio pracowała w 32. komisariacie i zrezygnowała z pracy w NYPD w styczniu 2019 r. po 14 latach.
- liczba gwałtów była tak duża, że doznałam fizycznych deformacji pochwy i odbytu, wymagających interwencji chirurga - zeznała w pozwie Mendez.
Pierwszym oprawcą był jej partner Ryan Marrero, który w 2014 roku podał jej narkotyki i zgwałcił. Filmy i zdjęcia ze zdarzenia szybko rozeszły się po komisariacie, a nieprzyzwoite prośby, zakończone kolejnymi gwałtamni złożyli jej policjant Jimmy Gutierres i detektyw Michael Ganz. Wśród oprawców znalazł się też porucznik Julio Calle.
Mendez była nie tylko gwałcona, ale też narażona na niewybredne komentarze innych policjantów. Kiedy próbowała się poskarżyć jednej z przełożonych, por. Filastin Srour, ta odpowiedziała, ze Mendez jest szmatą i fałszywie oskarża dobrych policjantów.
Policjantka próbowała wnosić skargę do prokuratury okręgowej, ale ta po roku oddaliła sprawę. Sprawą ma się zajmować również Biuro Spraw Wewnętrznych NYPD.