Ten biznes ma się dobrze mimo pandemii. Atrakcyjne sekslalki wygrywają z wirusem

2020-12-14 17:51

Aż o 25 proc. wzrosła w 2020 roku sprzedaż gumowych seks-lalek w całych Stanach Zjednoczonych. Ale to nic w porównaniu z samym Nowym Jorkiem, gdzie ten specyficzny towar sprzedawał się w roku pandemii aż o 65 proc. lepiej, niż wcześniej - wynika z danych firmy Silicon Wives.

- Największy wzrost zakupów widać na Brooklynie (50 proc.), za nim jest Queens, (18 proc.), Bronx (14 proc.), Staten Island (11 proc.) i Manhattan (7 proc.) - informuje szef firmy Bryan Gill.

Jego zdaniem Wysoka pozycja Brooklynu wynika z zamożności mieszkańców - cena seks-lalki to 2-3 tys. dolarów i faktu, że ich mieszkania są większe niż te na Manhattanie, gdzie trudno przechowywać zabawkę erotyczną wielkości dorosłej kobiety. PARA