Pomysły na walkę z kryzysem, który osiągnął rekordowe rozmiary, zostały spisane na 202 stronach. Plan został ogłoszony podczas wiecu przed City Hall. W przeciwieństwie do burmistrza Billa de Blasio (59 l.), który koncentruje się na pomyśle otwarcia 90 nowych schronisk, przewodniczący Johnson skupił się prewencji i na zwiększeniu dostępu do tanich mieszkań. Również udostępnianiu ich na stałe bezdomnym. Ma się to odbyć poprzez zwiększenie liczby apartamentów zarezerwowanych dla osób bez dachu nad głową w nowych budynkach powstających w ramach affordable housing. To nie wszystko. Radni zaproponowali poszerzenie planu o zwiększenie dopłat do czynszu (rental voucher subsidies) dla bezdomnych szukających mieszkania na stałe. Obecnie to 1580 dolarów na miesiąc dla czteroosobowej rodziny. Plan przewiduje też jednak inne formy wsparcia dla osób bezdomnych czy zagrożonych bezdomnością. – Zwiększenie kwoty voucherów pomoże bardzo szybko dziesiątkom osób na znalezienie lokum. Dlatego apelujemy do władz stanowych, aby wsparły nas finansowo w tym projekcie, i będziemy robić wszystko, by tak się stało – mówił na wiecu przewodniczący Johnson, przypominając, że liczba osób bez dachu nad głową dochodzi w NYC do 80 tys. Na razie biuro gubernatora nie przystaje na pomysł.
Tańsze mieszkania zamiast schronisk!
Pomysły burmistrza nie sprawdzają się, może więc rada miasta z jej przewodniczącym na czele zaradzą problemowi. Spiker Corey Johnson (38 l.) przedstawił stworzony wspólnie z radnymi plan walki z bezdomnością na ulicach Nowego Jorku. Rozwiązaniem ma być większy dostęp do tanich mieszkań, zamiast tworzenia nowych schronisk dla bezdomnych.