Szokująca interwencja w Buffalo. Policjanci poturbowali 75-latka!

2020-06-06 20:30

W całych Stanach nie słabną protesty przeciwko brutalności policji, wywołane śmiercią czarnoskórego Georga Floyda (46 l.) uduszonego przez białego policjanta. Podczas gdy jedni mundurowi w geście solidarności klekają razem z manifestantami, inni pokazują, że nie rozumieją przesłań z ich transparentów. Dowodem zachowanie funkcjonariusza z Buffalo, który pchnął starszego mężczyznę na ziemię, tak że ten rozbił głowę o chodnik. On i jego kolega zostali już zawieszeni.

Ten skandaliczny incydent od wczoraj cały stan. W czwartkowy wieczór, podczas pokojowego protestu w Buffalo, jeden z policjantów z całej siły odepchnął 75-latka, który po prostu do niego podszedł. Mężczyzna przewrócił się i uderzył głową o chodnik tak mocno, że polała się krew. Widać to na nagraniu, które natychmiast zostało opublikowane w mediach społecznościowych.

Policja z Buffalo szybko wydała oświadczenie w tej sprawie, twierdząc, że mężczyzna się potknął. Później zmieniła front. - Dochodzenie w tej sprawie prowadzi już wydział wewnętrzny - powiedział kpt. Jeff Rinaldo, szef policji w Buffalo. Niedługo potem burmistrz miasta Byron Brown (61 l.) zapewnił w oświadczeniu, że komisarz policji zawiesił już dwóch funkcjonariuszy bez prawa do wynagrodzenia.

Decyzję pochwalił gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo (63 l.). - Ten incydent był całkowicie nieuzasadniony i całkowicie haniebny – skomentował. - Przypadkowe okrucieństwo okazane dziś wieczorem przez funkcjonariuszy policji w Buffalo jest niepokojące i niedopuszczalne – wtórował mu John Curr, dyrektor oddziału Buffalo w New York Civil Liberties Union, dodając, że powinien to być sygnał dla burmistrzów miast o konieczności rozwiązania problemu przemocy policji.

Mark Poloncarz (52 l.), szef hrabstwa Erie poinformował na Twitterze, że według informacji ze szpitala ofiara policjanta jest przytomna. - Miejmy nadzieję, że w pełni wyzdrowieje - dodał.