Strzelanina w Kansas City. Dwie osoby nie żyją, 15 rannych

sal

2020-01-21 14:21

To miało być wielkie świętowanie dla fanów drużyny Kansas City Chiefs, która zwyciężyła kluczowy mecz i utorowała sobie drogę do Super Bowl. Niestety skończyło się tragicznie. Napastnik, którego personaliów nie ujawniono, otworzył ogień do tłumu stojącego przed barem, gdzie fani futbolu chcieli celebrować wielki sukces swojej drużyny.

Najnowsze z działu

Łzy po zbrodni pod Chicago

Bliscy pożegnają zamordowaną lekarkę. Trwa zbiórka na rzecz jej córeczki

Decyzji sądu nie będzie?

Wyrok dla Trumpa odroczony. Możliwe, że nigdy nie zapadnie

Przekręt "na miliardera"

Podszył się pod Elona Muska i wyłudził ćwierć miliona od 74-latki

Odliczanie do świąt

W Chicago można już delektować się świątecznym klimatem

Zmiana planów

Kontrowersyjny sojusznik Trumpa zrezygnował z nominacji. Jest już nowy kandydat na prokuratora

Do strzelaniny doszło w niedzielę w nocy przed barem sportowym przy Noland Road w południowej części Kansas City, w stanie Missouri. – Mamy dwie osoby zabite, jedna to mężczyzna, który otworzył ogień, druga ofiara to kobieta. Ich ciała znaleziono na parkingu – powiedział David Jackson kapitan policji w Kansas City. – Co najmniej 15 osób z ranami postrzałowymi trafiło do szpitali. Na razie nie możemy nic powiedzieć o ich stanie – dodał. Obecnie ustalane są okoliczności krwawej strzelaniny i motywy jakimi kierował się napastnik. Jak podaje CNN, mężczyzna, który otworzył ogień został powstrzymany strzałami wymierzonymi przez uzbrojonego ochroniarza baru. Do strzelaniny doszło kilka godzin po tym jak drużyna Kansas City Chiefs pokonała na swoim stadionie – Arrowhead Stadium – zespół Tennessee Titans. Zgromadzeni przed barem czekali w kolejce na wejście, by wspólnie świętować zwycięstwo i zbliżenie się do Super Bowl.