Nie możemy mieszkać w kokonie, robiliśmy to przez cały ubiegły rok - mówią Andrew i Alyssa Klein z Nowego Jorku, którzy planują zapisać na obóz swoją córkę i syna. Chcą wysłać ich do Maine, gdzie w lecie otworzy się 100 obozów letnich. Ale zapisywać trzeba się już dziś, zanim zabraknie miejsc.
W tym roku co najmniej 45 stanów, wśród nich Nowy Jork, Massachusetts i New Jersey zezwala na otwieranie całodobowych obozów. W ubiegłym roku zezwoliło na to tylko 39 stanów.
- Obozy naprawdę przygotowują się do jak najpełniejszej pracy. Wiedzą, że obozowicze i personel potrzebują tego - powiedział Tom Rosenberg z American Camp Association.
W ubiegłym roku z powodu pandemii zamknięto ponad 80 proc. obozów z noclegami. Straty wyniosły 16 miliardów dolarów. Pracę straciło 900 tysięcy osób, a utracone przez nich zarobki są sżacowane na 4,4 mld dolarów.
W tym roku obozy otworzą się bogatsze o doświadczenia czasu pandemii. Nie bez znaczenia jest również rozpędzająca się akcja szczepień i fakt, że powszechnie dostępne są tanie testy na Covid-19.
