Masowe centra nie pomagają nam w poprawie dostępności. Nie działają tak jakbyśmy chcieli – przyznał podczas poniedziałkowego briefingu Bill de Blasio. Zapewnił, że zależy mu żeby wszyscy zostali zaszczepieni, ale sytuacja w NYC daleka jest od ideału. Pokazują to dane na temat szczepień w masowych centrach prowadzonych przez stanową administrację. Wynika z nich, że większość szczepionych to osoby nie mieszkające w metropolii. Najbardziej szokujące wyniki dotyczą punktu utworzonego na torze Aqueduct Racetrack na Queensie. Aż 75 proc. wykonanych tam zastrzyków przyjęły osoby spoza metropolii. W przypadku Javits Center na Manhattanie odsetek zaszczepionych przyjezdnych wyniósł ponad 42 proc.
Dane oburzyły też innych polityków, pamiętających dobrze o tym, że NYC boryka się z najniższym w całym stanie spadkiem liczby zakażeń. - Każda z tych dawek zależy od przydziału opartego na liczbie ludności miasta – przypominał szef miejskiej komisji zdrowia Mark D. Levine. - Najwyższy czas otworzyć Javits Center wyłącznie dla Manhattanu a Aqueduct wyłącznie dla NYC – dodał. - Te punkty w NYC i wydawane w nich dawki powinny być zarezerwowane wyłącznie dla mieszkańców miasta – wtórowała mu stanowa senator Liz Krueger (64 l.) wzywając stanowe władze do działania.
Te jednak odbiły piłeczkę przypominając, że wielu zaszczepionych mieszka na przedmieściach, ale całe dnie spędza w pracy w NYC. - Te argumenty nie mają sensu. Te centra każdego dnia szczepią tysiące nowojorczyków, którzy być może mieszkają poza pięcioma dzielnicami, ale każdego dnia służą miastu – przekazał w mailu do „New York Post” Jack Sterne, doradca Andrew Cuomo (64 l.).
Jak podały władze NYC, we wtorek zdiagnozowano w metropolii 3558 nowych zachorowań na COVID-19. Do wtorku mieszkańcy miasta otrzymali 2 mln dawek szczepionki. Burmistrz zapowiedział otwarcie nowego punktu szczepień w Co-op City na Bronksie. Ma ruszyć w czwartek. Nowojorscy urzędnicy, tak jak koledzy z pozostałych stanów USA, czekają teraz na rozpoczęcie szczepień preparatem Johnson&Johson, uznawanego za kamień milowy w walce z epidemią. Jest on łatwy w transporcie a ochronę przed wirusem daje już jedna dawka. W tym tygodniu do stanu Nowy Jork trafić ma 164,8 tys. jego dawek.