Stan Nowy Jork przedłuży zakaz eksmisji najemców. Wirus nie wyrzuci cię z domu

2020-12-29 12:44

Epidemia trwa dłużej niż ktokolwiek przypuszczał. Stan Nowy Jork postanowił na szczęście przedłużyć covidową ochronę najemców mieszkań i domów. Ma obowiązywać aż do 1 maja. Jednym głosowaniem nie da się niestety zmienić makabrycznych statystyk - liczba zgonów w NY może w tym tygodniu przekroczyć 30 tys. a szpitale wciąż się zapełniają.

Nowojorski Senat i Zgromadzenie chcą przedłużyć ochronę najemców przed eksmisją. Obecne moratorium na eksmisje wygasa 1 stycznia. Po tym terminie najemcy niepłacący czynszu z powodu utraty pracy przez pandemię mogliby zostać wyrzuceni na bruk. Na razie zakaz eksmisji funkcjonuje tylko na mocy zarządzenia wykonawczego gubernatora Andrewa Cuomo (63 l.). Stanowi deputowani i senatorowie chcą, by ochrona najemców stała się regularnym prawem.

- Wprowadzając to wszechstronne moratorium na eksmisje i przejmowanie nieruchomości, zapewnimy prawdziwą ochronę niezliczonym najemcom, którzy w przeciwnym razie byliby narażeni na utratę domów, co pogłębiłoby bezprecedensowe trudności, przed którymi stoi tak wielu - stwierdził senator Brian Kavanagh (53 l.) w niedzielnym oświadczeniu. Wirtualne głosowanie zaplanowano na poniedziałek wieczorem, już po zamknięciu tego wydania gazety.

Ustawa ochroni jednak również właścicieli nieruchomości, którzy posiadają mniej niż 10 lokali mieszkalnych. Nie będzie im grozić np. egzekucja skarbowa, jeśli nie mogąc odebrać czynszu od lokatorów, udowodnią swoje trudności finansowe i niemożność opłacenia hipoteki lub podatku od nieruchomości.

Projekt mimo to budzi sprzeciw Rent Stabilization Association, największego stowarzyszenia właścicieli nieruchomości w Nowym Jorku. Głównie z powodu obaw o wykorzystywanie sytuacji przez niektórych najemców.

NYC bardziej niż eksmisji obawia się obecnie wzrostu zachorowań. W czasie poświątecznego weekendu wskaźnik nowych zakażeń przekroczył 7 proc. W poniedziałek odnotowano 7,24 proc. pozytywnych wyników testów na koronawirusa. Z szacunków wynika że do końca tego tygodnia liczba zmarłych na Covid-19 w całym stanie przekroczy 30 tys. Do poniedziałku odnotowano 29 511 potwierdzonych zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem, a codziennie umiera ponad 100 osób.

W szpitalach przebywa ponad 7200 chorych na covid, jednak do tej pory żaden ze szpitali nie zgłosił możliwości przekroczenia 85 proc. zajętych miejsc. To dobra wiadomość. Takie zgłoszenie oznaczałoby uruchomienie mechanizmów lockdownu stanu.

Nie wiadomo jak na rozprzestrzenianie wirusa wpłynie świąteczny ruch lotniczy. W ciągu ostatnich 10 dni w podróż samolotami wybrało się 10 mln. Amerykanów. Tylko w niedzielę z samolotów skorzystało 1 284 599 podróżnych - najwięcej od wybuchu pandemii.