Najpierw do akcji ruszyli strażacy, którzy zostali wezwani w poniedziałek około 3 nad ranem do zagaszenia płonącego samochodu przy 39th Street i 12th Avenue na Borough Park. Kiedy tylko ugasili pożar, okazało się, że trzeba zaalarmować również policję. Za kierownicą znajdowało się bowiem mocno spalone ciało mężczyzny. Do poniedziałku w południe nie podano tożsamości ofiary ani przyczyny zgonu, jak i pożaru. Teraz detektywi starają się ustalić, czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo czy też może próba ukrycia śladów zbrodni. Mężczyzna bowiem mógł zostać zabity, a samochód podpalony przez mordercę. Przeglądają zapisy z kamer monitoringu w nadziei, że pozwoli to rozwiązać zagadkę. Policja czeka też na informacje od świadków. Można je przekazywać, dzwoniąc pod numer: 1-800-577-8477.
Spłonął żywcem w samochodzie?
2019-05-14
3:00
Nowojorska policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci mężczyzny, którego ciało zostało znalezione w płonącym samochodzie na Borough Park na Brooklynie.