Wezwani przez sąsiadów strażacy zapanowali nad płomieniami i gdy zdołali wejść do środka, znaleźli nieprzytomnego lokatora. Pomagający im policjanci próbowali reanimować mężczyznę na trawniku przed domem, niestety bez skutku. Ogień udało się zagasić po kilku godzinach. Ze wstępnych ustaleń inspektorów straży pożarnej wynika, że ogień wybuchł na tyłach domu i zaczął się szybko rozprzestrzeniać po innych pomieszczeniach. Dokładna przyczyna wybuchu pożaru nie jest jeszcze znana. Wiadomo jednak, że w domu nie było sprawnych detektorów dymu. To, zdaniem strażaków, mogłoby okazać się zbawienne dla mężczyzny, który mógłby w porę wydostać się na zewnątrz, ratując swoje życie.
Śmiertelny pożar w New Jersey. Ogień zabił mężczyznę
2019-03-30
0:00
Tragiczny pożar domu w Long Branch w New Jersey. Płomienie uwięziły w środku mężczyznę, który zginął w męczarniach. Pożar wybuchł w piątek nad ranem przy Chalres Street.