Poruszający się z balkonikiem 80-latek nie zwrócił uwagi na młodego człowieka w czapce, który śledził go po drodze ze sklepu do domu. Mężczyzna podszedł do niego przed budynkiem w pobliżu skrzyżowania Avenue C z East 12th St i poprosił o papierosa. A potem wepchnął staruszka do windy w budynku i tam grożąc nożykiem do tektury ukradł mu 60 dolarów.
- Na szczęście ofiara podczas napadu nie została ranna - poinformowała policja.
Do napadu doszło w czwartek około 2.10 pm. Zaraz po nim bandyta, ubrany w czarną kurtkę, czerwoną bluzę z kapturem i czapkę bejsbolówkę wyskoczył z budynku i uciekł. Nadal jest poszukiwany przez policję.