Aktywiści zapowiedzieli, ze swoje obozowisko utrzymają do 30 czerwca. To dzień przed ostatecznym terminem zatwierdzenia przez Radę Miasta budżetu na rok budżetowy 2021.
- Mogą zostać w parku, dopóki nie będą wznosić żadnych trwałych budowli - stwierdził burmistrz NYC Bill de Blasio (59 l.)
Policja do tej pory interweniowała tylko raz, polecając demonstrantom zwinięcie namiotu medycznego. Obyło się bez przemocy.
- Chcemy chronić prawo ludzi do protestów. To pierwsza poprawka - powiedział Stephen Hughes, zastępca szefa policji z Borough Manhattan South, dowodzący interwencją.
Protestujący, popierani przez przewodniczącego Rady Miasta Coreya Johnsona (38 l.) i siedmiu innych jej członków, domagają się obcięcia 6-miliardowego budżetu NYPD o 1 mld dolarów.
Burmistrz de Blasio powiedział, że nieokreślona kwota zostanie przesunięta z NYPD na różne grupy młodzieżowe i usługi społeczne. Nie wiadomo jednakich pieniądzach mowa.
Jednak już pojawiają się głosy, że cięcia w policyjnym budżecie oznaczają zmniejszenie liczby policjantów a co za tym idzie - liczby patroli.
Czasy reakcji po wezwaniu 911 mogą wzrosnąć o 22 proc, średnio dwie minuty, 32 sekundy, jeśli liczba pracowników działu zmniejszy się o ponad 3000 policjantów, jak planuje Rada Miasta. Obecnie NYPD zatrudnia 36 tys. mundurowych, a średni czas oczekiwania na przyjazd patrolu to 11 minut i 28 sekund. Ale z wyliczeń wynika, że na Brooklynie dotychczasowy czas dojazdu - 13 min. 12 sek. wzrośnie aż do ponad 16 minut.
- Ofiary przestępstw będą mogły podziękować tym, którzy dziś chcą odebrania pieniędzy policji - powiedział republikański radny ze Staten Island, Joe Borelli.
Setki nowojorczyków koczują przed City Hall domagając się cięć w budżecie NYPD
2020-06-27
17:29
Trwa okupacja City Hall Park. Noc ze środy na czwartek spędziło przed ratuszem 400 protestujących. Domagają się zmniejszenia środków wydawanych przez miasto na utrzymanie policji.