Władze federalne miały już dawno walczyć z pistoletami-duchami. Taka broń jest trudna do wykrycia, nie ma numerów seryjnych a pojedyncze części i całe zestawy do samodzielnego złożenia może dziś w USA kupić każdy, bez konieczności sprawdzania jego wcześniejszych przestępstw, zarzutów o przemoc w rodzinie, czy stanu psychicznego. Dlatego przywódca większości senackiej Chuck Schumer wezwał w niedzielę Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) do jak najszybszego wdrożenia nowych przepisów regulujących taki handel.
- Dziś można kupić każdą część broni legalnie, a nawet cały zestaw, w którym są wszystkie elementy pistoletu czy karabinu. To trochę jak klocki Lego, ale dużo, dużo bardziej niebezpieczne – powiedział Schumer na niedzielnej konferencji prasowej w NYC.
Problem widmowej broni, wymykającej się policyjnym rejestrom jest poważny i wciąż rośnie. - W 2018 r. NYPD skonfiskowała 17 pistoletów-duchów, w 2019 r. było ich 48, kolejne 145 w 2020 r. Od początku roku zebrano ich w NYC 135, a rok się jeszcze nie skończył - powiedział Schumer.
Wzrost liczby przejmowanej przez organy ścigania niezarejestrowanej broni pokazuje zdaniem Schumera, że coraz więcej dealerów korzysta z luk prawnych, aby legalnie sprzedawać broń palną w częściach, omijając w ten sposób obowiązkowe sprawdzanie przeszłości nabywcy. Poza tym broń zakupiona legalnie musi mieć numer seryjny. Części i zestawy takich numerów nie mają.
Gotowe rozwiązania prawne istnieją. W maju Departament Sprawiedliwości zaproponował nowe zasady handlu bronią. Sprzedawcy musieliby traktować nabywców części i zestawów do budowy broni tak samo jak nabywców broni fabrycznej. Producenci zestawów musieliby też nadawać swojej broni numery seryjne. Zdaniem Schumera ATF powinno tez rejestrować sprzedawców zestawów jako sprzedawców broni.