Seksafera w Albany: Dla Cuomo ważny był rozmiar

2021-03-17 15:29

Gubernator miał bzika na punkcie wielkości swoich dłoni, a atmosfera w jego biurze była wroga seksualnie - zeznała prokuratorom jedna z oskarżających Andrew Cuomo (64 l.) o molestowanie. Inna po 20 latach przypomina sobie, że gdy ją przytulił, był wyraźnie podniecony. Nowojorczycy mimo wszystko nie chcą by ustępował.

Charlotte Bennett (25 l.), jedna z kobiet, które oskarżają Andrew Cuomo (64 l.) o molestowanie, zeznawała w poniedziałek przed zespołem prokuratorskim, prowadzącym dochodzenie na zlecenie prokurator generalnej Nowego Jorku Letitii James (63 l.). Przez 4 godziny mówiła m.in. o tym, że praca dla gubernatora oznaczała pracę we wrogim seksualnie środowisku.

- Jedną z nowych informacji, które wyszły na jaw dzisiaj, było szczególne zainteresowanie gubernatora rozmiarem własnych dłoni i tym, co duży rozmiar jego dłoni sugerował Charlotte i innym członkom jego personelu - stwierdziła jej prawniczka Debra Katz w oświadczeniu.

Karen Hinton (62 l.), która twierdzi, że 20 lat temu gubernator objął ją w niedwuznaczny sposób, przypomniała sobie, że był wtedy fizycznie podniecony. Cuomo zaprzecza jej oskarżeniom.

Nowojorczykom seksafera wyraźnie nie przeszkadza. Tylko 35 proc. ankietowanych przez Siena College uważa, ze Cuomo powinien ustąpić ze stanowiska. Przeciwnych jego ustąpieniu jest 50 proc. wyborców.