Trwa kontrola i ocena zniszczeń, jakich w Nowym Jorku i New Jersey spowodowały powodzie wywołane przez huragan Ida. Choć władze NYC i stanu juz zapowiedziały pomoc dla poszkodowanych, pierwsza konkretna zapowiedź padła z ust Deanne Criswell, administratorki Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego, a wcześniej szefowej jej nowojorskiego odpowiednika. - Po inspekcjach przeprowadzonych przez urzędników federalnych FEMA wypłaci ofiarom burzy do $34 000 za zniszczenia w mieniu - zapowiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Criswell towarzyszyła w Święto Pracy burmistrzowi Billowi de Blasio (60 l.), który spotkał się z lokalnymi społecznościami w najbardziej dotkniętych przez powodzie częściach miasta. Nie wszędzie burmistrz spotkał się z życzliwym przyjęciem. Nowojorczycy zarzucają mu, że miasto nie ostrzegło ich przed tak potężnymi opadami. Skarżą się też na stan infrastruktury miejskiej - niedrożnej kanalizacji burzowej i ściekowej, która nie wytrzymała tak wielkich opadów.
Prezydent Joe Biden (79 l.) we wtorek wybrał się do Nowego Jorku i New Jersey by osobiście ocenić szkody wywołane przez powodzie i tornada. Wcześniej podpisał deklaracje dotyczące poważnych klęsk dla wybranych hrabstw w obu stanach. Na nowojorskiej liście znalazły się Bronx, Queens, Kings, Richmond i Westchester. W New Jersey to Bergen, Gloucester, Hunterdon, Middlesex, Passaic i Somerset.
- Deklaracja o poważnej katastrofie oznacza, że ludzie w tych hrabstwach są teraz uprawnieni do otrzymania federalnych pieniędzy, w tym dotacji na tymczasowe mieszkania i naprawy domów oraz tanich pożyczek na pokrycie nieubezpieczonych strat majątkowych – wyjaśnił w czasie wizyty na zalanych terenach gubernator New Jersey Phil Murphy (64 l.).
Z takiej pomocy będzie mógł skorzystać m.in. Simon Wolyniec z Manville, NJ. Jego dom został całkowicie zalany.
- Najpierw zawaliła się ściana piwnicy - opowiada. - Ale z parteru musieliśmy uciekać dmuchanym dziecięcym kajakiem, kiedy wdarła się tu woda.
Burza zabiła co najmniej 27 osób w New Jersey i 13 w Nowym Jorku.