Według ACLU, organizacji walczącej o prawa i swobody obywatelskie każdego bez względu na status, są one nieuzasadnione, wychodzą poza definicję przeszukań celno-imigracyjnych.
Zdaniem ACLU takie sprawdzanie elektronicznych urządzeń osobistych, jak laptopy czy telefony, bez nakazu sądowego są niekonstytucyjne i łamią prawa podróżnych. W związku z narastającą falą działań agentów U.S. Customs and Border Protection (CBP) oraz U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) prawnicy ACLU złożyli we wtorek w sądzie federalnym – U.S. District Court – w Massachusetts pozew przeciwko działaniom rządowym. W pozwie wyszczególnili, że od 2015 r. sprawdzanie elektronicznych gadżetów zwiększyły się czterokrotnie. W roku fiskalnym 2018 dokonano ich aż 33 295. Agencje federalne tłumaczą, że ich działania są spowodowane dobrem Amerykanów i służą ich ochronie. – To, co na granicach robią agenci ICE i CBP, jest niekonstytucyjne i zwykłym pogwałceniem prywatności – Adam Schwartz, jeden z prawników sądzących rząd.
Rząd szpieguje na granicy
2019-05-02
21:48
Wielki Brat patrzy... albo szuka. Skala sprawdzania elektronicznych urządzeń, jakie mają przy sobie podróżni na lotniskach czy na granicach lądowych, zwiększyła się od 2015 r. czterokrotnie.