Skandal wokół sytuacji w publicznych osiedlach zarządzanych przez NYCHA trwa już od wielu miesięcy. Sprawą zainteresował się rząd federalny. Po konsultacji z władzami miasta, z burmistrzem na czele, ustalono, że przedstawiciele administracji rządowej będą monitorować sytuację i pilnować, aby skandaliczne warunki – pleśń, brak ogrzewania, farby z ołowiem – panujące w mieszkaniach były usuwane. – To wszystko jest potrzebne, nie ma co do tego wątpliwości, ale to, czego naprawdę potrzeba, to więcej pieniędzy z kasy federalnego budżetu w Waszyngtonie na utrzymanie miejskich osiedli – mówi senator Schumer. Nowojorski polityk wraz z kongresmenką Nydią Velazquez i innymi politykami spotkali się przed blokami Alfred E. Smith Houses, gdzie głośno zaapelowali do przedstawicieli U.S. Department of Housing and Urban Development, aby przeznaczyli w swoim następnym bydżecie 1,2 mld dol. na NYCHA. Schumer argumentował, że miejska agencja jest zbyt słabo dofinansowana przez rząd, a to powoduje, że miasto samo nie radzi sobie z sytuacją w blokach.
Rząd musi dawać więcej na miejskie osiedla w NYC
Tysiące mieszkańców osiedli zarządzanych przez miejską agencję New York City Housing Authority (NYCHA) mają po swojej stronie silnego adwokata. Sytuacją lokatorów i stanem apartamentów zainteresował się nowojorski senator Charles Schumer (68 l.). Powiedział, że rząd federalny powinien dokładać więcej pieniędzy na utrzymanie mieszkań i zapowiedział, że będzie o to zabiegał w Waszyngtonie.