Horror rozpoczął się ok. 2.30 pm w sobotę. Joseph Gramaglia, komisarz policji w Buffalo przekazał, że wówczas uzbrojony Payton Gendron (18 l.) przyjechał na parking supermarketu Tops Friendly Markets na Jefferson Avenue w Buffalo. Nastolatek wysiadł z samochodu i oddał pierwsze strzały. Przed wejściem do sklepu pozbawił życia trzy osoby.
- Miał sprzęt taktyczny, hełm taktyczny i kamerę – przekazał komisarz. Brutalny sprawca przez kilka minut transmitował swój terror w internecie. Aaron Salter, pracownik ochrony, próbował powstrzymać napastnika oddając kilka strzałów, jednak żaden z nich nie przebił pancerza. Ochroniarz był kolejną z śmiertelnych ofiar brutalnego nastolatka. W końcu policji udało się schwytać Gendrona. Ten przyłożył sobie karabin do szyi, ale nie nacisnął spustu. Zastrzelił dziesięć osób, ranił trzy kolejne. Wśród ofiar 11 osób było czarnoskórych.
Sprawca przejechał ponad 200 mil z miasta Conklin do Buffalo. Śledczy twierdzą, że badał on dane demograficzne i szukał miasta z jak największą ilością czarnoskórych. Władze poinformowały, że pracują nad potwierdzeniem autentyczności 180-stronnicowego manifestu, który został zamieszczony w sieci. Opisano w nim cały plan masakry. Wstępne dochodzenie wykazało, że Gendron wielokrotnie odwiedzał strony propagujące ideologię supremacji białych osób. Po krwawej strzelaninie młody zabójca stanął przed sądem i został oskarżony o morderstwo.
Tragedia wstrząsnęła nie tylko stanem, ale całą Ameryką. Pochodząca z Buffalo gubernator Kathy Hochul (64 l.) w wywiadzie dla ABC powiedziała, że właściciele mediów społecznościowych muszą rozprawić się z rasistowskimi treściami, w internecie ponieważ te „rozprzestrzeniają się jak wirus”. Głos zabrał również Joe Biden (80 l.). - Wszelkie akty terroryzmu krajowego, w tym akty popełnione w imię odrażającej ideologii białych nacjonalistów, są sprzeczne ze wszystkim tym, za czym opowiadamy się w Ameryce – powiedział prezydent.