Choć zaszczepieni mogą czuć się względnie bezpiecznie, w Nowym Jorku znów przybywa chorych. W ubiegłym tygodniu średnia siedmiodniowa wykrytych w całym stanie zakażeń wyniosła 3,12 proc. Sama metropolia odnotowała wynik 2,55 proc.
- Spośród 169 716 wyników testów, które wykonano w piątek w całym stanie, 4 990 - czyli 2,94 procent - było pozytywnych - podał w sobotnim komunikacie gubernator Andrew Cuomo (64 l.).
W szpitalach całego stanu w piątek hospitalizowanych z powodu wirusa było 1 978 osób. Zanotowano 18 zgonów spowodowanych przez Covid-19, w tym 7 z nich w NYC.
Miasto jednak chwali się ponownym wzrostem liczby szczepień. W ciągu ostatnich 2 tygodni podawano w NYC około 100 tys. dawek tygodniowo. Wcześniej długo liczba ta utrzymywała się na poziomie ok. 60-70 tys. W sumie do tej [pory 78.3 proc. dorosłych nowojorczyków otrzymało przynajmniej jedną dawkę, a 70,4 proc. jest w pełni zaszczepionych.
W tej liczbie stosunkowo niewielu jest policjantów. Funkcjonariusze NYPD unikają szczepień. Do tej pory zastrzyki przyjęło zaledwie ok. 47 proc. z nich. Departament postanowił więc, że będzie wymagał od policjantów i ich rodzin, które chcą uczestniczyć w w ceremonii ukończenia Akademii Policyjnej lub promocji - świadectwa przyjęcia przynajpniej pierwszej dawki szczepionki.
- Niezaszczepieni oficerowie NYPD nadal będą kończyć studia lub awansować, ale nie będą mogli uczestniczyć w ceremoniach - napisano w wewnętrznym komunikacie.