Zgodnie z zapowiedziami Republikanie odebrali Liz Cheney fotel przewodniczącego Konferencji Republikańskiej, czyli ich klubu parlamentarnego w Kongresie. CHeney naraziła się kolegom nie tylko otwarcie krytykując byłego prezydenta Donalda Trumpa, ale też popierając jego impeachment po wydarzeniach na Kapitolu 6 stycznia tego roku.
- Nadal będę walczyć z byłym prezydentem, jednocześnie wspierając swoich republikańskich kolegów - zapowiedziała Cheney w wystąpieniu zaraz po głosowaniu. - Naród potrzebuje silnej Partii Republikańskiej. Naród potrzebuje partii opartej na fundamentalnych zasadach konserwatyzmu, a ja jestem zaangażowana i oddana temu, aby ta partia szła naprzód i planuję poprowadzić walkę, aby to osiągnąć - dodała.
Jednak Donald Trump nie zostawił na reprezentantce Wyoming suchej nitki.
- Liz Cheney to zgorzkniała, okropna istota. Oglądałem ją wczoraj i zdałem sobie sprawę, jak zła jest dla Partii Republikańskiej - stwierdził w oświadczeniu. - Nie ma osobowości, nie reprezentuje niczego dobrego związanego z polityką lub naszym krajem.
Trump odniósł się również do jej ojca Dicka Cheneya (80 l.), sekretarza obrony w administracji George`a Busha (+98 l.) i wiceprezydenta w administracji jego syna.
- Jest podżegaczką wojenną, której rodzina głupio pchnęła nas w kierunku niekończącej się katastrofy na Bliskim Wschodzie, wyczerpując nasze bogactwo i niszcząc nasze Wielkie Wojsko - stwierdził.
Teraz republikanie będą musieli wyznaczyć nowego przewodniczącego Konferencji. Nie jest tajemnicą, że najmocniejszą i praktycznie jedyną kandydatka na to stanowisko jest Elise Stefanik (36 l.) z północnej części stanu Nowy Jork. Stefanik jest gorącą zwolenniczką i obrończynią Donalda Trumpa.