Partia Demokratyczna i Partia Republikańska wybierają właśnie kandydatów, którzy wezmą udział w jesiennych wyborach parlamentarnych. Stawką są kontrola nad Kongresem i posady gubernatorów.
Z trwającego konkursu doskonale zdaje sobie sprawę Donald Trump. W ubiegły weekend w specjalnym oświadczeniu poparł Douga Mastriana (58 l.), członka Senatu stanu Pensylwania. Wydaje się, że mogło to być jednym z czynników, dzięki którym emerytowany pułkownik armii zwyciężył we wtorkowych prawyborach. Jesienią zmierzy się z demokratycznym stanowym prokuratorem generalnym Joshem Shapirem (49 l.).
– Ludzi, którzy stoją po stronie konstytucji, nazywa są skrajną prawicą i ekstremistami. To bzdura i absolutna nieprawda – powiedział Mastriano po wygranej, dodając, że to Demokraci „popadli w skrajność”. Polityk opowiada się za całkowitym zakazem aborcji od poczęcia. Jest również zaciekłym zwolennikiem Trumpa i zdecydowanie popierał szturm na Kapitol.
Z kolei Mehmet Oz, sławny kardiochirurg, również faworyzowany przez byłego prezydenta, zmierzył się z Davidem McCormickiem (57 l.), ale wciąż czeka na werdykt. Prawo Pensylwanii wymaga ponownego przeliczenia głosów, gdy różnica między dwoma najlepszymi kandydatami wynosi 0,5 pkt proc. lub mniej. Zaledwie kilkaset głosów dzieli kandydatów, dlatego wynik może być niejasny jeszcze przez kilka dni. Oz zapewnił byłego prezydenta, że ten będzie z niego dumny.
Jednak nie wszyscy kandydaci popierani przez Trumpa mają z czego się cieszyć. W Karolinie Północnej Madison Cawthorn (27 l.) przegrał z Chuckiem Edwardsem (62 l.), a w Idaho porażkę poniosła Janice McGeachin (59 l.).