.Laura Maradiaga Alvarado przybyła do Houston w Teksasie z mamą i siostrą z El Salvador. Razem z rodziną wystąpiła o azyl. Jej sprawa toczyła się w sądzie imigracyjnym. Stawiała się na każde wezwanie. Ale sprawę skomplikował niedawny shutdown, przez który jej nazwisko wypadło z wokandy, mimo wcześniej wyznaczonego terminu. Zamiast wezwania na kolejne, dziewczynka otrzymała nakaz opuszczenia kraju. – To naprawdę okrutny system. Mamy teraz 11-latkę, która zupełnie sama ma być deportowana do El Salvador, a wszystko przez błąd proceduralnego postępowania i ignorancję urzędników, którzy zamiast przeanalizować zawieszone sprawy, skierowali je do deportacji – mówi Cesar Espinoza z organizacji FIEL, która walczy teraz o odwołanie tej bezdusznej decyzji.
Przez shutdown chcą deportować 11-letnią imigrantkę
Bezduszna machina imigracyjna niszczy kolejne życia. Przez proceduralne zamieszanie spowodowane ostatnim paraliżem rządu, 11-letnia Laura Maradiaga Alvarado z Salwadoru może zostać deportowana do swojego kraju. I to zupełnie sama