Przez rok trzymała zmarłego męża w lodówce. Teraz żąda wydania jego ciała

2020-11-18 15:06

Kobieta z Missouri przez prawie rok trzymała ciało męża w zamrażarce. Potem wytoczyła proces o wydanie jego zwłok. Przegrała go, ale nie składa broni.

Barbara Watters (68 l.) zażądała zwrotu szczątków jej zmarłego męża, Paula Bartona (71 l.), po tym, jak została aresztowana za przechowywanie ich w lodówce w sypialni jej domu w Joplin. Odkryto je w listopadzie 2019 r., dzięki anonimowemu informatorowi. Ustalono, że mężczyzna, który zmarł na chorobę Lou Gehriga, mógł nie żyć od roku. Watters obawiała się ponoć, że lekarz pokroi szczątki i użyje ich do badań. - Powiedział mi, żebym kupiła zamrażarkę i umieściła go w niej, żeby nie można go było wykopać – miała powiedzieć Watters.

Kobieta została oskarżona o porzucenie zwłok, ale sprawę umorzono. Sędzia uznał, że chciała jedynie zachować szczątki męża blisko siebie. Ciało Bartona wciąż spoczywało w kostnicy koronera hrabstwa Jasper. Watters złożyła więc pozew domagając się jego wydania. Sąd jednak odmówił. Co ostatecznie stanie się z ciałem? Według koronera jedynymi opcjami są pochówek, kremacja lub darowizny na rzecz nauk medycznych.

Jednak Barbara Watters nie składa broni. - Jeszcze nie skończyłam - powiedziała Watters komentując lokalnym mediom wynik procesu.