Joseph Franco został zwolniony z pracy w maju 2020 r. Wtedy wyszło też na jaw, że w co najmniej kilku sprawach z lat 2017-2018 mógł kłamać, że był świadkiem nielegalnych transakcji z narkotykami w tle. Jak przekazali prokuratorzy, za sprawą jego zeznań dochodziło do niesłusznych aresztowań, a kilka niewinnych osób zostało nawet skazanych. Przedstawili także dowody na to, że policjant nie mógł być świadkiem wydarzeń, o których z pełnym przekonaniem opowiadał.
Choć zarzuty postawione Franco dotyczyły zaledwie kilku przypadków, prokuratorzy z Brooklynu, Manhattanu i Bronksu już oddalili dziesiątki spraw opierających się na jego zeznaniach. Były policjant nie przyznaje się do winy.