Już 97 proc. z 140 917 pracowników domów opieki w stanie Nowy Jork przyjęło szczepionki, ale placówki skarżą się na braki personelu. W Maplewood Nursing Home w Webster brakuje kilkunastu pracowników. Podobnie w Hurlbut w Brighton. Część placówek wstrzymuje przyjęcia nowych rezydentów. Domy opieki, choć zyskały prawo do szczepień jeszcze w grudniu, były tą grupą placówek medycznych, które miały ze szczepieniami pracowników największy problem. Sytuację poprawił dopiero nakaz szczepień. Do 27 września - dnia wejścia w życie bezwzględnego obowiązku przyjęcia zastrzyku, zaszczepionych było 92 proc. pracowników. Teraz wskaźnik podskoczył o 5 proc. To jednak nie wystarcza.
Jeszcze przed 27 września gubernator Kathy Hochul (63 l.) zapowiadała, że stan z łatwością uzupełni niedobory pracowników w sektorze medycznym, korzystając z emerytów, którym wygasły licencje, pracowników z innych stanów, a nawet w krytycznej sytuacji z Gwardii Narodowej.
- Stworzyliśmy system, który będzie pomagał każdej instytucji, która potrzebuje pomocy - powtórzyła we wtorek na konferencji w Albany.
Z informacji przekazywanych przez placówki opiekuńcze wynika jednak, że na tzw. gorącej linii stanowego Departamentu Zdrowia nikt nie jest w stanie udzielić im informacji kiedy i czy w ogóle będą mogły liczyć na uzupełnienie brakującego personelu.