W starej 25-stopowej studzience systemu kanalizacyjnego wylądował 47-letni mężczyzna, który w sobotę wieczorem wybrał się na rowerową przejażdżkę po leśnych terenach w pobliżu zjazdu 36 z Cross Island Parkway na Queens. Choć sudzienka jest wyposażona w metalową drabinkę, potłuczony i przerażony mężczyzna nie potrafił się z niej wydostać.
Znalazł go dopiero jego brat, który wyruszył w niedzielę na poszukiwania zaginionego.
- Potrzebował dużo czasu, aby go znaleźć, ponieważ studzienka znajduje się w środku lasu - relacjonował szef batalionu ratunkowego FDNY Patrick Ginty.
Według informacji strażaków ofiara utkwiła mniej więcej w połowie wysokości studzienki ze zraniona kostką i głową.
Strażacy musieli piłą łańcuchową oczyścić miejsce wypadku, dopiero wtedy mogli wydobyć nieszczęśnika.
- Wydostaliśmy go w ciągu 20 minut - stwierdził Ginty, dodając, że rzadko zdarza się tak szybka akcja.