Tak zmasakrowanych zwłok policjanci z Florydy nie widzieli nawet przy porachunkach gangów.
- To było morderstwo z zimną krwią - stwierdził Rob Hardwick, szeryf hrabstwa St. Johns w rozmowie z dziennikarzami.
Policja niechętnie ujawnia jednak szczegóły przerażającej zbrodni. Wiadomo, że Tristyn Bailey (+13 l.) zgineła w wyniku urazu spowodowanego pchnięciem nożem.
- Nie chcę wspominać o liczbie pchnięć, ale jest to przerażające. To okropne - powiedział szeryf Hardwick.
Policja dość szybko ustaliła sprawcę. Jest nim Aiden Fucci (14 l.), kolega dziewczynki z tej samej szkoły. Chłopak został aresztowany w poniedziałek. Jest jedynym podejrzanym i usłyszał zarzut morderstwa drugiego stopnia. W areszcie dla nieletnich pozostanie przez nastepne 21 dni. W tym czasie prokuratorzy zdecydują, czy bedzie oskarzony przed sądem jak dorosły.