Były prezydent ma prostą drogę do partyjnej nominacji. Ma głosy 1075 delegatów z potrzebnych 1215. We wtorek kolejne prawybory odbędą się w Georgii, Missisipi, Waszyngtonie i na Hawajach, gdzie zdobyć może 161 kolejnych głosów.
Jeszcze przed formalnym uzyskaniem statusu nominata zdobył kontrolę nad GOP. W piątek ze łzami w oczach władzę w partii oddała Ronna McDaniel (51 l.). Funkcję przewodniczącej RNC sprawowała przez siedem lat i została pożegnana owacjami na stojąco. Jednocześnie niczym gwiazdę powitano Larę Trump, z którą i jej mężem Erikiem, wszyscy chcieli mieć pamiątkowe zdjęcie.
Synowa Trumpa objęła funkcję współprzewodniczącej. I ona, i nowy przewodniczący Michael Whatley z Karoliny Północnej, wybrani zostali jednogłośnie. - RNC stanie się awangardą ruchu, który każdego dnia będzie niestrudzenie pracował, by doprowadzić do wyboru naszego nominata Donalda J. Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych — oświadczył Whatley. W nowych władzach znalazł się również czołowy doradca Trumpa, Chris LaCivita, pełnić ma funkcję szef sztabu RNC i kierować codziennymi operacjami partii.
Zespół Trumpa obiecał, że pieniądze z kasy RNC nie pójdą na spłacenie prawnych zobowiązań byłego prezydenta, na którym ciąży 91 zarzutów w czterech toczących się sprawach. Za zbieranie funduszy ma być odpowiedzialna Lara Trump. Już w piątek pokazała czek na $100 tys wpłacony tego dnia na rzecz partii. Nie powiedziała, kto wpłacił pieniądze. Stwierdziła, że jej priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa wyborów. - Jestem gotowa zabrać się do pracy – oświadczyła w piątek. - Celem na 5 listopada jest zwycięstwo, jak mówi mój teść, „wielkie” – powiedziała.
Do przełomowej zmiany odniósł się, nie kryjąc radości, Donald Trump Jr (37 l.). Stwierdził, że to znak, że ruch MAGA zastąpił starą gwardię Partii Republikańskiej.