Profesor zginął na schodach. Pobiegł po własną śmierć

2021-09-15 23:39

Nikt nie dowie się czemu profesor Uniwersytetu Bostońskiego David K. Jones (+40 l.) zdecydował się pobiec po zamkniętych od ponad roku schodach. Mężczyzna spadł przez dziurę w stopniach i zginął na miejscu.

Bostońscy śledczy ustalają w jaki sposób na zamknięte dla pieszych i zagrodzone schody dostał się David K. Jones, wykładowca wydziale Prawa, Polityki i Zarządzania w Szkole Zdrowia Publicznego Boston University. Mężczyzna został znaleziony w sobotę około 1.30 pm pod schodami łączącymi Old Colony Road z wiaduktem Columbia Road w pobliżu stacji MBTA JFK/UMass w Bostonie. Według wstępnych ustaleń naukowiec wpadł w dziurę po przerdzewiałych stopniach i zginał na miejscu po upadku z wysokości 20 stóp.

- Schody zostały uznane za niebezpieczne i zamknięte około 20 miesięcy temu - powiedział David Procopio, rzecznik policji stanowej. Sama bostońska agencja transportowa od stycznia 2020 r. do marca 2021 r. opublikowała w mediach społecznościowych 37 ostrzeżeń o wyłączeniu niebezpiecznych schodów z użytkowania. Ich wejścia zostały przegrodzone zaporami wysokimi na ok. 5 stóp. Jednak dr Jones na nie wszedł.