Z uwagi na zagrożenie dla zeznających i ławników sędzia Brian Cogan zakazał szkicowania twarzy 12 ławników, pięciu mężczyzn i siedmiu kobiet, którzy mają pozostać anonimowi. Pierwszego dnia strony – oczywiście każda inaczej – przedstawiały życie i działalność narkotykowego barona. Obrona rysowała ją łagodnie i podkreślała, że świadkowie procesowi to kryminaliści, którzy szukają zemsty. Prokuratura z kolei przedstawiła El Chapo jako bezwzględnego gangstera dowodzącego potężnym kartelem narkotykowym i mającego na rękach krew wielu osób. Podkreśliła też, że przez lata przemycana przez niego drogą morską i powietrzną heroina stanowiła 80 procent rynku.
W procesie przeciwko El Chapo zeznawać mają m.in. jego najbliżsi współpracownicy, wśród nich bracia bliźniacy specjalizujący się w szmuglowaniu, Pedro i Margarito Flores. W czasie przesłuchań procesowych cały gmach sądu na Brooklynie jest obstawiony niczym forteca. Sam El Chapo jest transportowany do sądu nocą pod eskortą przez Brooklyn Bridge, który na ten czas jest częściowo zamykany. Z kolei ławnicy każdego dnia będą przywożeni i odwożeni do sądu pod obstawą U.S. Marshals.
Proces pod specjalnym nadzorem
2018-11-14
9:00
To proces, o którym mówi cały świat… We wtorek prokuratura i obrona wygłosiły mowy wstępne przed ławą przysięgłych w sprawie przeciwko najsłynniejszemu brutalnemu baronowi narkotykowemu Joaquinowi Guzmanowi (61 l.) znanemu jako El Chapo. Proces odbywa się pod specjalnym nadzorem NYPD i FBI.