Przez kilka dni zapowiadał, że nie podpisze, ale ostatecznie się przemógł. Prezydent Donald Trump (74 l.) podpisał w niedzielę ustawę pomocową, którą Kongres przyjął zdecydowaną większością głosów w ubiegłym tygodniu.
Obiekcje Trumpa dotyczyły wysokości pomocy bezpośredniej dla Amerykanów. Chciał, by wyniosła ona po 2000 dol.. Żądał też obcięcia części wydatków.
- Podpiszę pakiet Omnibus i Covid z mocnym przesłaniem, które jasno pokaże Kongresowi, że należy usunąć niepotrzebne elementy - powiedział Trump w niedzielnym oświadczeniu, w którym zażądał ograniczenia wydatków pomocowych o miliony dolarów. Zapowiedział jednak, że Kongres może jeszcze zagłosować za podwyższeniem pomocy bezpośredniej w formie odrębnej ustawy.
W tym przypadku mógłby liczyć na wsparcie Demokratów w Izbie Reprezentantów. Jednak zdominowany przez Republikanów Senat zapewne odrzuciłby taki projekt. O poparcie pomysłu prezydenta zaapelowała do Republikanów przewodnicząca izby niższej, Demokratka Nancy Pelosi (80 l.).
Podpisana przez Trumpa ustawa zakłada pomoc bezpośrednią w postaci czeków na 600 dol. dla osób zarabiających do 75 000 dol. rocznie. Kwota maleje w przypadku wyższych dochodów, a osoby, które zarabiają powyżej 95 000 dol., nic nie otrzymają. Dodatkowy czek na 600 dol. przysługuje też na każde dziecko.
Ustawa tworzy również nowy dodatek dla bezrobotnych w wysokości 300 dol. tygodniowo i uzupełnia program pożyczek umarzalnych dla małych firm. Wspiera ochronę przed eksmisjami i zapewnia pieniądze na dystrybucję szczepionek przeciwko Covid-19.
Zapisy nowej ustawy, której tekst liczy 5600 stron obejmują również środki niezwiązane z pandemią, takie jak ustanowienie nowych sankcji karnych, w tym kary więzienia za naruszenie praw autorskich w przypadku transmisji online.
