Prezydent straszy kataklizmami, policja bada piwnice

2021-09-09 14:01

Prezydent Joe Biden (79 l.) odwiedził we wtorek tereny w Nowym Jorku i New Jersey zniszczone przez powodzie, jakie spowodował huragan Ida. Stwierdził, ze to efekt zmian klimatycznych i bez konstruktywnych zmian może być tylko gorzej. Nowojorska policja wszczęła natomiast śledztwa w sprawie śmierci ofiar powodzi w ich mieszkaniach w piwnicach domów.

O „czerownym alarmie” mówił we wtorek w zniszczonych rejonach Nowego Jorku i New Jersey prezydent Joe Biden, który przybył naocznie przekonać się o skali zniszczeń po powodziach i tornadach. Prezydent skupił się w swoich wystąpieniach na globalnych przyczynach klęsk żywiołowych - pożarów na Zachodzie i huraganów na wschodnim wybrzeżu.

- Szkody, które tu wszyscy widzimy, zmieniają sceptyków zmiany klimatu w wierzących - powiedział. - Ale lata ignorowanych ostrzeżeń naukowców czy ekonomistów oznaczają, że to najwyższy czas na działanie. Zagrożenie już tu jest. Pytanie brzmi - czy może być gorzej.

Dla prezydenta katastrofalne powodzie były tym elementem, który nie tylko pozwolił mu na przepchnięcie swojego bilionowego pakietu infrastrukturalnego, ale również na wystąpienie o kolejne fundusze na ten cel. Jednocześnie w czasie jego wizyty w NY i NJ Biały Dom wystąpił do Kongresu o przekazanie dodatkowych $24 mld na pokrycie usuwania skutków Idy i innych kataklizmów.

W Nowym Jorku tymczasem policja wszczęła śledztwa w sprawie 6 przypadków utonięć w czasie powodzi w piwnicach przerobionych na mieszkania. Spośród 13 osób, które zginęły w Nowym Jorku, 11 zostało uwięzionych w zalanych piwnicach, a miejski Departament Budownictwa stwierdził, że pięć z sześciu z nich zostało na mieszkania przerobionych nielegalnie.

Według miasta na terenie NYC funkcjonuje około 50 tys. piwnic przerobionych na mieszkania. Zamieszkuje w nich 100 tys. ludzi. Jednak zdaniem aktywistów wspierających najemców, takich mieszkań jest ponad 312 tys. Śledztwa wszczęte przez NYPD otwierają możliwość postawienia zarzutów kryminalnych właścicielom domów, którzy mogli stworzyć niebezpieczne warunki dla swoich lokatorów.