Nowojorskie władze już bezpieczne. Niedługo po gubernatorze NY, w piątek szczepionką Johnson&Johson został zaszczepiony Burmistrz NYC Bill de Blasio (60 l.). Zastrzyk przyjął jako urzędnik publiczny często stykający się z ludźmi. Tymczasem prawie 40 proc. pracowników nowojorskich domów opieki dla niepełnosprawnych odmówiło do tej pory przyjęcia szczepionki przeciwko Covid-19. Sprawę ujawnił „New York Post”, cytując list matki jednego z autystycznych pensjonariuszy. Kobieta napisała, że dom opieki, w którym przebywa jej syn, został zamknięty po tym, jak u jednego z pracowników wykryto koronawirusa. Wszyscy pensjonariusze są zaszczepieni, ale zostali objęci kwarantanną, która wyklucza większość zajęć i aktywności, z których do tej pory korzystali.
W domach opieki na terenie całego stanu przyjęcia szczepionki odmówiło jedynie 10 proc. pensjonariuszy i aż 39 proc. personelu. Zaszczepionych jest 52 proc. pracowników. Dla porównania, według Departamentu Zdrowia 78 proc. pracowników nowojorskich szpitali, którzy dostawali zastrzyki w pierwszej kolejności, otrzymało przynajmniej jedną dawkę, a 73 proc. zaszczepiło się już w pełni.
Za szczepieniami idzie ogłoszone w ostatnich dniach luzowanie zakazów. Ale nie cieszy ono wszystkich. Otwarcia domagają się głośno cztery nowojorskie kluby ze Striptizem. NYC Gentlemen's Club, Starlet's, Sugar Daddy's Gentlemen's Club i Gallagher's 2000 wniosły do Sądu Federalnego na Manhattanie pozew, w którym domagają się od gubernatora Andrew Cuomo (64 l.) traktowania ich tak, jak innych lokali, którym, choć z ograniczoną liczbą klientów, wolno działać.
- Powodowie wnoszą skargę, aby zakwestionować arbitralne i niekonstytucyjne decyzje gubernatora Cuomo i State Liquor Authority dotyczące zamknięcia klubów tańca egzotycznego, podczas gdy porównywalne biznesy, w tym kluby jazzowe, kluby nocne, sale bilardowe, sale do ping-ponga, wesela w salach gastronomicznych oraz restauracje i bary z muzyką na żywo pozostają otwarte - napisano w pozwie.
Od 1 kwietnia w NYC będą mogły odbywać się mecze MLB. Stadiony o minimalnej pojemności 10 tys. miejsc będą mogły wpuszczać 20 proc. widzów. Mniejsze obiekty sportowe będą mogły gościć do 1500 widzów przy sportach halowych i do 2000 na otwartym powietrzu. Od poniedziałku czynne będą natomiast salony fitness, przy ograniczeniu do 33 proc. pojemności sali.